Ogłoszenie Eurosportu w sprawie meczu Igi Świątek rozpętało burzę, bowiem przed pierwszym spotkaniem Polki okazało się, że nie będzie można obejrzeć go w polskiej telewizji od początku. Powodem tej sytuacji jest “polskie okno”, a raczej jego brak, w godzinach nocnych, co uniemożliwia zmiany w ramówce stacji. Pojawiają się też ważne wiadomości w kontekście przyszłych meczów z udziałem Polaków. To dobre wieści dla fanów Świątek, ale nieco gorsze w kontekście spotkań innych naszych reprezentantów.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
“Do godziny 6.00 rano w Eurosporcie 1 oraz Eurosporcie 2 codziennie będą transmitowane spotkania z dwóch głównych aren (Rod Laver i Margaret Court Arena), na których nasze reprezentantki tego dnia nie będą grały” – ogłosił Eurosport na swojej stronie, oznajmiając przed drugim dniem turnieju, że mecze Igi Świątek, Magdy Linette i Magdaleny Fręch nie będą dostępne w telewizji.
Tak też się stało. Jaki jest powód takiej sytuacji? Chodzi o słynne “polskie okno”. W tym roku polski oddział stacji dysponuje w nocy jedynie sygnałem z dwóch największych turniejowych aren, a dopiero o 6.00 może “przełączyć się” na stadion, gdzie grają inni Polacy. W związku z absencją Biało-Czerwonych na Rod Laver Arena i Margaret Court Arena mecze trzech pań nie zostały pokazane w polskiej telewizji w całości, co wywołało lawinę krytyki ze strony fanów tenisa. Nadchodzi jednak zmiana.
W szczególnych okolicznościach, podczas turnieju wielkoszlemowego, gdy w pierwszych dniach jednocześnie odbywa się około dziesięciu spotkań, mecz z udziałem Igi Świątek odbył się na trzeciej największej arenie Australian Open, dla której zabrakło miejsca na dwóch antenach Eurosportu.
Co ważne, z każdą kolejną rundą liczba meczów do rozegrania zmniejsza się o połowę. A w takiej sytuacji trudno wyobrazić sobie, by mecz wiceliderki rankingu WTA nie odbył się na którejś z dwóch głównych aren, zwłaszcza w czasie, gdy z turniejem żegnają się kolejne znane nazwiska. Można zatem zakładać, że od kolejnych rund Iga Świątek gościć będzie już na którymś z największych stadionów.
Co to oznacza? Wszystko wskazuje na to, że o ile organizatorzy nie zdecydują się na szokujące rozwiązanie w postaci zaplanowania meczu Świątek poza dwie główne areny (co byłoby istną sensacją), jej mecz zostanie pokazany w telewizji i będzie dostępny dla wszystkich widzów Eurosportu.
Nieco inaczej sytuacja przedstawia się w przypadku innych polskich tenisistów. O ile od drugiego dnia turnieju zdecydowana większość spotkań odbywa się już na dwóch głównych kortach, o tyle do tego czasu starcia z udziałem Magdaleny Fręch i Huberta Hurkacza mogą odbywać się poza największymi arenami turnieju. W takim przypadku mogą one być niedostępne dla polskich widzów w telewizji.
Wiele zależy też od tego, z kim grać będą nasi reprezentanci. Organizatorzy z pewnością nie podarują sobie okazji, by umieścić ciekawie zapowiadający się mecz na jednym z głównych aren. To jednak jedna wielka niewiadoma. W przypadku Świątek niemal pewne wydaje się jednak, że kolejne mecze będą miały miejsce już na największych kortach. Wówczas będą one dostępne w telewizji. A poniedziałkowa sytuacja z brakiem meczu Igi Świątek na antenie już się nie powtórzy. Pozostaje nam tylko czekać na plan gier na kolejne dni.