Iga Świątek w szalonych okolicznościach wprowadziła Polskę do finału United Cup. Przegrywała już z Jeleną Rybakiną 3:5, ale odwróciła losy meczu. Na korcie w Sydney jak zwykle mogła liczyć na polskich kibiców. Tym razem otrzymała wyjątkowe wsparcie. Kamery uchwyciły, jak żywiołowo z udanych wymian 23-latki cieszy się… siostra zakonna. Już wiadomo, kim jest bohaterka nagrania.
Iga Świątek nie miała łatwego zadania w półfinale United Cup. Musiała uporać się z niewygodną dla siebie Kazaszką Jeleną Rybakiną. Początek spotkania nie układał się po jej myśli. Popełniała mnóstwo niewymuszonych błędów i zaledwie dwie piłki dzieliły ją od porażki w pierwszej partii. Ostatecznie od stanu 3:5, doprowadziła do wygranej 7:6 (5), 6:4 – Chciałam odmienić momentum. Cieszę się, iż zrobiłam to w ostatniej możliwej chwili w pierwszym secie – mówiła po meczu. Show na stadionie w Sydney zrobiła jednak nie tylko do niej.
Pokazali, kto kibicował Świątek. Totalne zaskoczenie
Po jednym z wygranych zagrań Polki, tłum zaczął skandować: “Iga, Iga!”. Wtedy kamery uchwyciły, jak z euforią z miejsca zrywa się… siostra zakonna. Siedząca w pierwszym rzędzie zakonnica krzyknęła i na znak triumfu wzniosła do góry ręce. Nagranie gwałtownie zaczęło robić furorę w mediach społecznościowych. – Siostra Margaret pochwala – napisał profil Tennis TV na platformie X.
A kim adekwatnie jest siostra Margaret? To polska zakonnica Małgorzata Kozub, posługująca w Australii w Zgromadzeniu Najświętszej Rodziny z Nazaretu. Na meczu Igi Świątek pojawiła się zresztą nie po raz pierwszy. Kilka dni temu usiadła na trybunach przy okazji spotkań z Norwegią, gdy Świątek rozprawiła się z Malene Helgo, a później zwyciężyła w mikście w parze z Janem Zielińskim. Tym faktem pochwaliła się na Instagramie. – Czekając na Igę Świątek – napisała.
“Dwie ikony”. Wyjątkowe wsparcie dla Świątek. Internet oszalał
Siostra Margaret do kibicowania była znakomicie przygotowana. Na zdjęciach widać, iż zabrała ze sobą polską chorągiewkę oraz szalik. Jej obecność na trybunach robi podobną furorę co różowy dmuchany flaming, który w każdym spotkaniu gości w polskim boksie. – Dwie ikony United Cup 2025 – napisała jedna z użytkowniczek portalu X.
Wspomniany flaming towarzyszył Idze Świątek jeszcze przed turniejem, gdy polska ekipa wybrała się na basen. Później za każdym razem przynosił szczęście w samym turnieju. Przed finałem Polska – USA nikt nie wyobraża sobie, aby jego i siostry Margaret zabrakło. – Potrzebujemy siostry Margaret na finał! Amen – napisała inna z internautek.